Dziś 25% społeczeństwa to seniorzy
Polska szybko się starzeje – dziś 25% społeczeństwa to
seniorzy, a w wielu gminach odsetek osób po 60. roku życia jest jeszcze wyższy.
To oznacza nie tylko większe potrzeby zdrowotne i opiekuńcze, ale też ogromny
potencjał do wykorzystania: doświadczenie, czas, chęć działania.
Mimo to wciąż za mało mówi się o tym, jak powinna wyglądać nowoczesna aktywizacja
społeczna osób starszych.
Szacunki pokazują, że w różnego rodzaju formach aktywności
(kluby, uniwersytety trzeciego wieku, projekty lokalne) uczestniczy znikomy
odsetek seniorów w gminie. To znak, że oferta jest zbyt wąska, słabo
promowana lub niedostosowana do realnych potrzeb.
Kluby seniora, dzienne kluby seniora i gospodarstwa opiekuńcze
Najbardziej znaną formą są kluby seniora i dzienne
kluby seniora – miejsca, gdzie osoby starsze mogą spotkać się, wziąć udział
w zajęciach ruchowych, warsztatach czy po prostu porozmawiać przy kawie. Dobrze
prowadzone placówki zapobiegają samotności, depresji i izolacji.
Coraz częściej mówi się także o rozwiązaniach takich jak gospodarstwa
opiekuńcze – wiejskie farmy lub domy, które przyjmują seniorów na kilka
godzin dziennie, łącząc opiekę z kontaktem z naturą i prostą pracą na świeżym
powietrzu. To szansa na rozwój usług na terenach wiejskich, gdzie dostęp do
instytucji jest ograniczony.
Problemem jest jednak skala. W wielu gminach klub jest
jeden, działa w ograniczonych godzinach, a liczba miejsc jest niewielka.
Trudności z dojazdem oraz bariery zdrowotne sprawiają, że aktywna pozostaje
jedynie najsprawniejsza część seniorów.
Pomoc NGO – potencjał fundacji i stowarzyszeń
Coraz większą rolę odgrywa wsparcie organizacji
pozarządowych. To właśnie fundacje i stowarzyszenia na rzecz seniorów
prowadzą projekty edukacyjne, integracyjne, cyfrowe, międzypokoleniowe czy
wolontariat senioralny. Dzięki nim możliwa jest elastyczna pomoc NGO,
lepiej dopasowana do lokalnych potrzeb.
Jednak i tu pojawia się ściana: ograniczone środki
finansowe. Wiele inicjatyw działa projektowo – rusza, kiedy są granty, i
zamiera, gdy kończy się finansowanie. Istotnym wsparciem są fundusze
europejskie, z których powstają nowe kluby, programy samopomocy i
szkolenia, ale seniorzy często nawet nie wiedzą, że mogą z tego skorzystać.
Mimo to system jest rozproszony. Brakuje spójnej strategii,
a działania zależą głównie od zaangażowania samorządu i lokalnych liderów. W
jednej gminie oferta jest bogata, w innej praktycznie nie istnieje.
Rekomendacje – jak zrobić więcej?
Aby aktywizacja osób starszych była realnym filarem polityki
społecznej, a nie dodatkiem, potrzeba kilku kluczowych kroków:
Seniorzy w Polsce chcą być aktywni, ale potrzebują warunków.
Jeśli już teraz 25% społeczeństwa to seniorzy, inwestycja w ich
aktywizację to nie luksus, lecz konieczność – i szansa na bardziej solidarną,
zdrową i zaangażowaną wspólnotę.